Wielu późniejszych poetów nawiązywało do „Ballad i Romansów”, między innymi Władysław Broniewski, który w 1945 roku wydał tomik „Drzewo rozpaczające”, w którym znalazł się wiersz zatytułowany „Ballady i romanse”. Czy Broniewski nazwał wiersz identycznie do tomiku Mickiewicza, ponieważ bezpośrednio nawiązuje do 2 subscribers. 804 views 5 years ago. Show more. Władysław Broniewski "Ballady i romanse" wiersz w gitarowej interpretacji Piotra Witula. 5. tom z serii POEZJE pod redakcją Andrzeja Nowakowskiego. Władysław Broniewski to w polskiej literaturze kwintesencja tragizmu, cierpienia i nieszczęścia wyrażona językiem prostym, kostropatym, minimalnie metaforycznym, ograniczonym i pozbawionym dandysowskiej, niepoważnej eteryczności. Vay Tiền Nhanh. Autorem opracowania jest: Adrianna Strużyńska. Wiersz Władysława Broniewskiego „Ballady i romanse” został wydany w 1945 roku jako część szóstego tomiku poety zatytułowanego „Drzewo rozpaczające”. Cały zbiór był rozrachunkiem z dramatycznymi wydarzeniami II Wojny Światowej, stanowi obraz upadku człowieczeństwa. Utwór jest nawiązaniem do ballady Adama Mickiewicza „Romantyczność” wydanej w 1822 treściBallady i romanse - analiza utworuBallady i romanse - interpretacja utworu Ballady i romanse - analiza utworu Jak wskazuje tytuł, utwór jest balladą, chociaż Broniewski nie przestrzegał ściśle wzorca tego gatunku. Poeta zrezygnował z elementów fantastycznych, postaci i sceneria mają charakter realistyczny. Broniewski wprowadził postać Jezusa, który symbolizuje wierzenia prostego ludu, nie pojawiają się bóstwa pogańskie. Złamana została również zasada obowiązująca w balladach, gdzie dobro zawsze zwycięża zło. W utworze SS-mani wykorzystują swoją przewagę i nie ponoszą żadnych konsekwencji za zabicie Ryfki i Jezusa. Język jest typowy dla ballady romantycznej, pojawia się gwara ludowa („też dała co­sik”, „dużo luda”, „przejeżdżał chłop”, „przejeżdżała baba”). Zastosowano również wiele zdrobnień („dzieweczko”, „miasteczka”, „grosik”). Broniewski stworzył własną wersję ballady Mickiewicza, utwór ma formę aluzji literackiej. Ryfka przypomina Mickiewiczowską Karusię, która rozmawiała ze zmarłym ukochanym. Imię dziewczynki również nawiązuje do twórczości Mickiewicza. Po zmianie jednej litery, otrzymujemy imię „Rybka”, które jest tytułem innej ballady polskiego wieszcza, opowiadającej o zdradzonej kobiecie rzucającej się do rzeki. W utworze wypowiada się obiektywny narrator, który jest obserwatorem opisywanych zdarzeń. Ballada łączy w sobie elementy liryki, epiki i dramatu. Pojawiają się więc również elementy dialogowe, narrator cytuje wypowiedzi bohaterów. Utwór składa się z siedmiu strof, pierwsza z nich ma pięć wersów, pozostałe są czterowersowe. Różni się ilość sylab w wersie. Układ rymów również nie jest jednorodny, pojawiają się rymy parzyste i krzyżowe. Regularność rymów zakłóca cytat z „Romantyczności” pełniący funkcję klamry kompozycyjnej. Ballada rozpoczyna się i kończy słowami „Słu­chaj, dzie­wecz­ko! Ona nie słu­cha...”. Rymy występują w schemacie abacb. W drugim wersie ostatniej strofy pojawia się również rym wewnętrzny („anieleli” - „po kolei”). Warstwa stylistyczna utworu jest rozbudowana, pojawia się wiele środków poetyckich. Autor stworzył za ich pomocą nastrój strachu i zagubienia. W utworze zastosowano epitety („dzień biały”, „żywego ducha”, „naga, ruda Ryfka”, „grubym tanku”, „dobry łyk”, „bolejący Pan Jezus”, „włosy rude”). Na rytm wpływają anafory, kilka wersów rozpoczyna się od słów „przejeżdżał”, „i” oraz „za”. Pojawiają się również powtórzenia („nie ma mia­stecz­ka, nie ma ży­we­go du­cha”, „dużo, dużo luda”). Poeta zastosował także metafory („ozwa­ło się Al­le­lu­ja w Ga­li­lei”, „anie­le­li po ko­lei”). Obecne są wyliczenia („to dzień bia­ły, to mia­stecz­ko”, „za ko­ro­nę cier­nio­wą, za te wło­sy rude, za to, że­ście nadzy, za to, że­śmy win­ni”). Pojawiają się również wtrącenia („Ucie­kaj, ucie­kaj, Ryf­ka!”), które świadczą o pozytywnym stosunku narratora do bohaterki ballady. Ważną rolę w utworze odgrywa interpunkcja, obecne są wielokropki, które wyciszają wypowiedź i zwracają uwagę na jej wieloznaczność. Dwukropki rozpoczynają opisowe fragmenty zaczerpnięte z epiki. Emocjonalny charakter utworu podkreślają też wykrzyknienia („Słuchaj dzieweczko!”). Ballady i romanse - interpretacja utworu Bohaterką utworu jest trzynastoletnia Żydówka Ryfka. Narrator opisuje jej szaleństwo, które spowodowały zrównanie z ziemią rodzinnego miasta i strata rodziców. Wszystkie bliskie osoby dziewczynki zginęły podczas wybuchu bomby, Ryfka biega po gruzach, pozostawiona sama sobie. Dziewczyna śmieje się w niepohamowany, histeryczny sposób, skacze i kręci wokół własnej osi. Nie zauważa przechodzących obok niej ludzi, żyje we własnym świecie. Utwór porusza motyw dziecięcego bohatera, którego dotknęła trauma, często pojawiający się w twórczości Mickiewicza. Dziewczynka jest niestabilna psychicznie, na zmianę popada w euforię i apatię. Ryfka siedzi bezczynnie, a chwilami rzuca się na poszukiwanie rodziców. Podmiot liryczny podejrzewa, że dziewczynka jest świadoma śmierci bliskich, ale woli popaść w szaleństwo, by poradzić sobie z rzeczywistością. Prości ludzie podchodzą do sytuacji z wyrozumiałością, podobnie jak mieszkańcy wsi traktowali obłąkaną Karusię w dziele Mickiewicza. Próbują pomóc Ryfce, nie tłumaczą jej, że rodzice, którym chce zanieść jedzenie, są martwi pod gruzami miasteczka. Dziewczynka jest naga, mieszkańcy nie ubierają jej na siłę, starają się traktować ją delikatnie. Niektórzy oferowali Żydówce pomoc, choć wiele przejeżdżających osób mijało ją obojętnie. Wielu ludzi nie wiedziało jak zareagować, spuszczało wzrok. Mimo, że nie dokuczali dziewczynce, nie można powiedzieć, że byli bez winy. Obojętność również jest grzechem. Dziewczynka rzuca się w oczy, jest naga, ma rudy kolor włosów. Nikt jednak nie jest w stanie jej pomóc. Ludzie wręczają dziewczynce jedzenie lub drobne sumy pieniędzy, bardziej żeby uciszyć własne sumienie niż faktycznie uratować Żydówkę. W końcu pojawiają się SS-mani, prowadzący Jezusa na mękę. Zabierają ze sobą też Ryfkę, którą mordują razem z Chrystusem. Utwór jest przerażającym obrazem holocaustu. Ryfka i Jezus niczym nie zawinili, giną ze względu na swoje żydowskie pochodzenie i rudy kolor włosów. Ballada przedstawia istotę antysemityzmu, który nie miał żadnego racjonalnego uzasadnienia, opierał się na wykorzystaniu cudzej słabości. Poeta przedstawił działanie polityki III Rzeszy opartej na ideologii hitleryzmu. W wizji zgermanizowanej Europy nie było miejsca na religię judaistyczną, czy rudy kolor włosów, dlatego Ryfka i Jezus musieli zostać zlikwidowani. Broniewski potrafił wyciągać wnioski z historii i trafnie je wyrażać za pomocą prostych historii, takich jak przedstawiona w utworze „Ballady i romanse”. Ballada stanowi nie tylko przestrogę dla kolejnych pokoleń, ale jest też próbą oddania hołdu wszystkim ofiarom II Wojny Światowej. Ryfka jest symbolem wszystkich ocalałych ludzi, których cechuje niewinność i dziecięca wrażliwość. Nawet dorosłym ludziom trudno było odnaleźć się w nowej rzeczywistości i wrócić do normalnego życia, po wszystkich doświadczonym traumach. Przejście do porządku dziennego nad zagładą milionów ludzi dla wielu było niemożliwe, popadali w szaleństwo, podobnie jak Ryfka. Niektóre osoby wybierały życie we własnym świecie, a nie rzeczywistości, która niesie ze sobą tyle cierpienia. Jezus również ma w utworze wartość symboliczną, reprezentuje śmierć niewinnych Żydów, wymordowanych przez Niemców podczas II Wojny Światowej. Przedstawieni w utworze SS-mani przyznają się do ludobójstwa, mówią wprost, że nie mają żadnej racjonalnej przyczyny, żeby zabić Ryfkę i Jezusa. Podczas wojny zwyczajni, niewinni ludzie stawali się ofiarami brutalnych czasów, niczym nie zasłużyli sobie na taki los. Kończyli podobnie jak Chrystus, niesłusznie wydany na męczeńską śmierć. Czytaj dalej: Syn podbitego narodu, syn niepodległej pieśni interpretacja Ostatnia aktualizacja: 2020-11-19 12:43:07 Władysław Broniewski urodził się 17 grudnia 1897 roku w Płocku. Zmarł 10 lutego 1962 roku w Warszawie. Uważa się, że jest jednym z najwybitniejszych przedstawicieli poezji rewolucyjnej oraz socrealizmu w Polsce. Poza działalnością artystyczną, zajmował się również tłumaczeniami. Ponadto był żołnierzem Legionów Polskich i uczestniczył w wojnie polsko-bolszewickiej. Krótki życiorys Władysława Broniewskiego Władysław Broniewski w wieku 17 lat wstąpił do Legionów Piłsudzkiego, a kilka lat później uczestniczył w wojnie polsko-bolszewickiej. Został za to odznaczony Orderem Virtuti Militari (najwyższe odznaczenie za zasługi bojowe). W latach 30. sympatyzował z lewicowymi ruchami. W roku 1939 po agresji III Rzeszy na Polskę zachęcał w twórczości do odkładania na bok różnic politycznych i walki z agresorem. Był świadkiem wkroczenia wojsk Armii Czerwonej do Lwowa. Początkowo publikował swoje wiersze w gazecie wydawanej przez Sowietów. Jednak został aresztowany przez NKWD i po czterech miesiącach przewieziony do Moskwy na Łubiankę na kolejne trzynaście miesięcy. Wraz z polską armią gen. Andersa opuścił Związek Radziecki, a następnie przez Iran udał się do Iraku i Palestyn. W 1951 roku napisał ważny polityczny wiersz, pt. „Słowo o Stalinie”. Następnie Broniewski stał się ważną postacią polityczną i został uznany przez władze za ważnego poetę narodowego. Broniewskiemu udało się jednak uzyskać pewien stopień samodzielności. Był także tłumaczem poezji i prozy. Tłumaczył dzieła Dostojewskiego, Jesienina, Majakowskiego czy Brechta. W ciągu kilku lat jego zdrowie zostało zrujnowane przez nadużywanie alkoholu. Zmarł na raka krtani. Został pochowany na Powązkach w Alei Zasłużonych. Biografia rozszerzona Władysława Broniewskiego Twórczość Jego pierwszy zbiór wierszy to „Wiatraki”. Stworzył je w 1925 roku. W tym samym roku napisał manifest programowy poezji proletariackiej, pt. „Trzy salwy” razem z Witoldem Wandurskim i Stanisławem Stande. W tekstach z lat 20. i 30. głęboko widoczne były idee walki rewolucyjnej, ale też internacjonalizmu proletariackiego i antyfaszyzmu. Sztandarowymi przykładami mogą być zbiory „Dymy nad miastem” (zwłaszcza wiersz „Komuna Paryska”) czy „Smutek i pieśń”. W czasie II Wojny Światowej wydał zbiory patriotycznych wierszy pt. „Bagnet na broń” i „Drzewo rozpaczające”. Po wojnie napisał takie tomiki jak „Nadzieja”, „Anka” czy „Mazowsze”. W cyklu „Anka” szeroko opisywał swój ból po śmierci córki, Anny (tragicznie zginęła przez zatrucie gazem w 1954 roku). Cykl niezmiennie jest porównywany do „Trenów” Jana Kochanowskiego. Do klasyków Broniewski nawiązywał również w „Ballady i romanse” (nawiązanie do zbioru Adama Mickiewicza). Wiersz opisywał śmierć trzynastoletniej Żydówki, Ryfka, która umiera wraz z zabitym przez hitlerowców Jezusem Chrystusem. Poezja Broniewskiego podejmuje problematykę życia ludzkiego w kontekstach wydarzeń historycznych. Skupiał się przede wszystkim na rewolucjach i wojnach. Niemniej istotnymi motywami twórczości była sprawiedliwości, walki o wolność i patriotyzm. Broniewski był konserwatywny jeśli chodzi o formę artystyczną. Stosował klasyczne formy wierszy. Tłumaczenia Przez wszystkie lata życia Broniewskiego zajmował się tłumaczeniami. Były one bardzo cenione nie tylko w środowiskach akademickich i artystycznych. Do dziś są uznawane za wzorcowe dla innych tłumaczeń. Przetłumaczył takie dzieła jak „Skrzywdzeni i poniżeni” i „Gracz” Dostojewskiego, „Martwe dusze ” Gogola lub „Idąc przez mękę” Tołstoja. Rodzina i dzieciństwo Władysław Broniewski był synem Antoniego i Zofii z Lubowidzkich. Wywodził się z inteligenckiej rodziny o szlacheckich i patriotycznych tradycjach. Miał dwie starsze siostry (Janinę i Zofię). Uczęszczał do Gimnazjum Polskiego w Płocku (dziś: Liceum Ogólnokształcące im. Władysława Jagiełły w Płocku). Założył tam konspiracyjną drużynę skautów. Nawiązywała do tradycji powstania styczniowego. Ponadto był jednym z organizatorów oddziału Związku Strzeleckiego. Działalność wojskowa Władysław Broniewski (ps. Orlik) służył w Legionach Polskich, Polskiej Organizacji Wojskowej, Wojsku Polskim oraz Polskich Siłach Zbrojnych na Zachodzie w latach 1915-1922, 1939 oraz w 1941-1945. W Legionach wstąpił do 4. pułku piechoty i uczestniczył w bitwie pod Jastkowem (k. Lublina). Po kryzysie przysięgowym był internowany w Szczypiornie. Po uwolnieniu zdał eksternistycznie maturę, ale też uczestniczył w konspiracji w ramach Polskiej Organizacji Wojskowej. W wojnie polsko-bolszewickiej brał udział jako podporucznik w ramach 1. pułku piechoty Legionów. Uczestniczył w bitwie białostockiej. Za zasługi wojenne otrzymał Srebrny Krzyż Orderu Wojskowego Virtuti Militari oraz cztery razy Krzyż Walecznych. W latach 40. został ponownie internowany. Po amnestii, która była skutkiem układu Sikorski-Majski, wstąpił do armii gen. Andersa. Po powrocie do ojczyzny Mimo niechęci i obaw przed stalinizmem, Broniewski wrócił do Polski. Początkowo tworzył poezję propagandową i polityczną. W 1949 roku otrzymał Order Sztandaru Pracy I klasy. Był też członkiem Komitetu Obchodu 70-lecia urodzin Józefa Stalina. W wyniku wycieku gazu, 1 września 1954 zmarła córka Broniewskiego, Joanna (nazywana Anką). Tragedia spowodowała u Broniewskiego kłopoty psychiczne. Trafił wtedy do kościańskiego szpitala psychiatrycznego. Ciekawostki o Władysławie Broniewskim Wiele wierszy Broniewskiego było zablokowanych przez cenzurę. Nie przeszkodziło to w kontynuowaniu działalności literackiej. Mimo, że powoływał się na szlacheckie korzenie, był uznawany przez władze za proletariackiego poetę. W czasie internowania w Łubiance stracił wszystkie zęby. Śmierć drugiej żony Broniewskiego, Marii była dla poety dwukrotną tragedią. Pierwszy raz myślał, że zmarła w obozie koncentracyjnym. Po kilku miesiącach od wyzwolenia, zmarła na nieuleczalną chorobę. Istnieją pogłoski, że córka Broniewskiego popełniła samobójstwo. W ciągu 5 dni pokonał ponad 500 kilometrów, aby dogonić swoją jednostkę wojskową. Opracowano na podstawie: Życiorys poety Słuchaj dzieweczko! Ona nie słucha... To dzień biały, to miasteczko..." Nie ma miasteczka, nie ma żywego ducha, po gruzach biega naga, ruda Ryfka, trzynastoletnie dziecko. Przejeżdżali grubi Niemcy w grubym tanku. (Uciekaj, uciekaj Ryfka!) "Mama pod gruzami, tata w Majdanku..." Roześmiała się, zakręciła się, znikła. I przejeżdżał znajomy, dobry łyk z Lubartowa: "Masz, Ryfka, bułkę, żebyś była zdrowa..." Wzięła, ugryzła, zaświeciła zębami: "Ja zaniosę tacie i mamie." Przejeżdżał chłop, rzucił grosik, przejeżdżała baba, też dała cosik, przejeżdżało dużo, dużo luda, każdy się dziwił, że goła i ruda. I przejeżdżał bolejący Pan Jezus, SS-mani go wiedli na męki, postawili ich oboje pod miedzą, potem wzięli karabiny do ręki. "Słuchaj, Jezu, słuchaj, Ryfka, sie Juden, za koronę cierniową, za te włosy rude, za to, żeście nadzy, za to, żeśmy winni, obojeście umrzeć powinni." I ozwało się Alleluja w Galilei, i oboje anieleli po kolei, potem salwa rozległa się głucha... "Słuchaj, dzieweczko!...Ona nie słucha...

władysław broniewski ballady i romanse